152834
Book
In basket
Niedokończona gra / Dariusz Faron, Wojciech Demusiak, Grzegorz Tkaczyk. - Kraków: SQN, 2017. - 284, [5] stron : ilustracje ; 22 cm.
Szczera, zabawna, sentymentalna, zakulisowa… Patriotyczne przemowy motywacyjne Bogdana Wenty, Michał Jurecki naśladujący klakiera, Mariusz Jurasik, który zaginął w Pałacu Prezydenckim, kucharz Sławek Szmal i wielka impreza z siatkarzami po odpadnięciu z turnieju olimpijskiego. Kto mógł pokazać reprezentację piłkarzy ręcznych od kuchni lepiej niż jej kapitan? Grzegorz Tkaczyk opowiada o rewolucji, jaką przeszedł szczypiorniak w Polsce, zdradza kulisy zdobycia wicemistrzostwa świata i szuka przyczyn olimpijskiej porażki w Pekinie. Ale nie tylko. W swojej opowieści prowadzi nas przez niebezpieczny warszawski Targówek lat 80., najlepszą ligę świata oraz wielkie mecze reprezentacji i Vive aż do najbardziej dramatycznego finału Ligi Mistrzów w historii. To książka, jakiej nie dałby rady napisać nikt, kto nie był członkiem tej reprezentacji. Opowieść o najlepszych czasach polskiego szczypiorniaka, ze wszystkimi jego wzlotami i upadkami. Ale to też opowieść o prywatnym życiu, nie pozbawionym dramatów, byłego kapitana polskiej kadry. Nie sposób przejść obok niej obojętnie. Przez całą karierę „Młody” zawsze mówił to, co myślał. Tak samo jest w tej książce. Tkaczyk nie omija najtrudniejszych dla siebie tematów, po raz pierwszy opowiadając o rodzinnym dramacie, który sprawił, że mimo zakończenia kariery jego gra toczy się dalej. Opinie o książce: Przez lata jako reprezentacja Polski rozegraliśmy wiele ważnych meczów nie tylko na boisku, ale też w związkowych korytarzach. Zanim osiągnęliśmy sukces, przebyliśmy długą drogę pełną awantur, absurdów i upokorzeń. Cieszę się, że ktoś wreszcie odsłonił kulisy walki złotego pokolenia polskiej kadry szczypiornistów o normalność. Bogdan Wenta Pierwszy raz spotkaliśmy się na wakacjach w Grecji i od razu zostaliśmy kumplami. Mimo obowiązków utrzymujemy regularny kontakt. Grzesiek był świetnym zawodnikiem, przede wszystkim jest zaś fantastycznym człowiekiem. Robert Lewandowski W reprezentacji szczypiornistów urzekło mnie to, że gdy Grzesiek jako kapitan mówił: „Wstajemy i idziemy do hotelu”, nie było ani chwili zawahania, wszyscy wstawali i szli gęsiego. Tam naprawdę funkcjonowało hasło „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Krzysztof Ignaczak.
Availability:
Centrala Wypożyczalnia dla Dorosłych
There are copies available to loan: sygn. 796/799 (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again